
Trudno uwierzyć, że tak niewielkie państwo może oferować turyście aż tyle atrakcji. Położona na południu śródziemnomorska wyspa kusi przede wszystkim klimatem. Na błękitnym niebie nad wyspą rzadko goszczą chmury, a nawet jeśli, to przynoszą raczej przyjemny cień, niż deszcz.
Do błękitnych wód Morza Śródziemnego brzeg schodzi zazwyczaj ostro, tworząc niezwykle malownicze białe klify. Znajdą się jednak również urokliwe plaże dla amatorów plażowego wypoczynku.
Nie tylko przepiękne krajobrazy mogą cieszyć oczy na wyspie. Stolica ze swoim wspaniałym starym miastem i cienistymi uliczkami warta jest warta dłuższej uwagi. Zachwyca też mnogość zabytków z najróżniejszych epok. Najstarsze zostały wzniesione aż w neolicie. Później ludzie wznosili tu budowle klasyczne, średniowieczne, renesansowe, barokowe - naprawdę, każdy miłośnik historii i piękna znajdzie tutaj coś dla siebie.
Gospodarze wyspy są zazwyczaj bardzo życzliwi i gościnni, a także dumni ze wspaniałego dziedzictwa kulturowego, którym z chęcią dzielą się z przybyszami. Warto skorzystać z tej okazji i poznać Maltę - perłę Morza Śródziemnego.
Ludzie zamieszkiwali tę wyspę już w najdawniejszych czasach. Pierwsi osadnicy trafili tutaj ponad 5 000 lat p.n.e. z Sycylii. Położenie Malty sprawiało, że później interesowali się nią wszyscy, którzy chcieli uzyskać kontrolę nad Morzem Śródziemnym. Osiemset lat p.n.e. osiedlili się na Malcie Fenicjanie. Potem wyspa przeszła w ręce Kartagińczyków. W III wieku p.n.e. na Maltę zdobyli Rzymianie. W I wieku naszej ery u wybrzeży Malty rozbił się statek wiozący św. Pawła. Apostoł jako pierwszy zaszczepił na Malcie chrześcijaństwo.
Po upadku Cesarastwa Zachodniorzymskiego Malta stała się częścią Cesarstwa Wschodniego. W IX wieku napierający na Bizancjum Arabowie Zdobyli wyspę. Ich rządy nie potrwały jednak długo - w XI wieku na wyspę dotarli Normanowie, którzy na Sycylii utworzyli księstwo, a następnie królestwo.
W 1530 cesarz Karol V przekazał Maltę wygnanym z Rodos joannitom (zwanym później kawalerami maltańskimi). 35 lat później rycerze musieli bronić wyspy przed najzdem tureckim. Kilkuset joannitów, dwa tysiące żołnierzy hiszpańskich i wszyscy zdolni do walki cywile (około sześciu tysięcy) stawiali przez cztery miesiące opór czterdziestotysięcznej armii tureckiej. To nieprawdopodobne, ale mieszkańcom wyspy udało się odeprzeć atak. Dla uczczenia tego zwycięstwa Wielki Mistrz Jean Parisot de la Valette wzniósł miasto nazwane jego imieniem - Valetta, późniejszą stolicę wyspy. W 1798 roku Maltę zaatakowały zmierzające do Egiptu wojska Napoleona Bonaparte. Francuzom udało się zdobyć wyspę, jednak jej mieszkańcy nie zaakceptowali nowej władzy. Wzniecili powstanie, w wyniku którego Francuzi musieli się wycofać z Malty, która przeszła pod protektorat brytyjski.
W latach II Wojny Światowej Maltańczycy po raz kolejni okazali męstwo i upór. Wyspa była dla Brytyjczyków niezatapialnym lotniskowcem i bazą okrętów podwodnych, co pozwalało im trzymać w szachu dostawy dla wojsk Osi w Afryce Północnej. Te nie pozostawały bezczynne - wokół wyspy stale krążyły wrogie okręty podwodne, spadały na nią setki ton bomb. Brytyjczycy nie mogli dostarczać wyspiarzom żadnych zapasów. Malta jednak dzielnie znosiła oblężenie, mimo iż pod jego koniec dzienna racja chleba na jedną osobę wynosiła zaledwie 300 gramów. W 1942 wyspa została przez Brytyjczyków odznaczona Orderem Świętego Jerzego - patrona Anglii.
W 1947 Malta uzyskała autonomię wewnętrzną, natomiast w 1964 - pełną niepodległość. Od 2004 roku jest państwem członkowskim Unii Europejskiej.
Facebook