Najpopularniejsze wśród Polaków miejsca to Budapeszt i Balaton, najcharakterystyczniejsza potrawa to bogracz - dlaczego jednak w tym turystycznym alfabecie zatrzymywać się na literze B? Słownik węgierskich atrakcji pełen jest hitów. Kuszą kąpieliska w Miszkolcu-Tapolcy i Hajdśszoboszló, wina Egeru, secesyjny Kecskemét. Puszta Hortobágy i Bugác to unikatowe w skali Europy rezerwaty słonego stepu, kraina Aggtelek kryje rozległy świat jaskiń, wspaniale położony Pecz pełen jest muzeów, Győr warto odwiedzić ze względu na barokową Starówkę, w Sopron zachowała się średniowieczna zabudowa.
Kiedy jechać? Węgry są krajem strefy umiarkowanej, co oznacza, że można je zwiedzać przez cały rok, w zależności od zainteresowań i celu podróży. Sezon turystyczny rozpoczyna się mniej więcej na początku maja i trwa do końca września (szczyt przypada na miesiące wakacyjne: lipiec i sierpień). Kraj jest bardzo atrakcyjny na wiosnę, kiedy kwitną drzewa i krzewy, a puszta pokrywa się kobiercem kwiatów. Zabytki prezentują się wtedy znakomicie, a ceny noclegów są niższe niż podczas wakacji. Sezon żeglarski na Balatonie rozpoczyna się w dzień św. Jerzego (23 IV). Kąpieliska na wolnym powietrzu i kempingi działają od 1 lub 15 maja. Latem słońce świeci znacznie częściej niż u nas, a kurorty (zwłaszcza nad Balatonem oraz przy renomowanych źródłach termalnych) tętnią gwarem i życiem nocnym. Czynne są niezliczone kąpieliska i baseny na wolnym powietrzu oraz liczne stadniny, farmy hippiczne i wędkarskie. Lato to również pora dojrzewania owoców, najpierw czereśni, śliwek i moreli, później arbuzów, brzoskwiń, winogron, morw, jabłek i gruszek. Jesienią (we wrześniu i październiku) pogoda jest nadal piękna, a ceny wyraźnie spadają, nawet w renomowanych miejscowościach nad Balatonem. Jak Węgry długie i szerokie zaczynają się winobrania i rozmaite festiwale związane z winiarstwem. Ubywa turystów i łatwiej zaobserwować życie codzienne Węgrów. Zima zazwyczaj nie jest tak mroźna jak w Polsce, choć bardziej wietrzna. Wielka zimowa atrakcja, dla nas całkiem egzotyczna, to przesiadywanie w termach i kąpiele w gorących źródłach pod gołym niebem. Późna jesień, zima i wczesna wiosna nie są najlepszą porą na zwiedzanie kraju (poza Budapesztem i większymi miastami), gdyż większość prowincjonalnych muzeów, skansenów i zamków jest nieczynna od połowy października do połowy kwietnia. Wbrew stereotypom Węgry nie są bynajmniej krajem wyłącznie nizinnym. Północną część kraju zajmują łagodne zielone pasma górskie stanowiące południowe krańce Karpat. Węgierskim górom daleko do Tatr (najwyższy szczyt, Kékes, ma zaledwie 1014 m n.p.m.), jednakże dzięki peryferyjnemu położeniu udało się w wielu miejscach zachować nieskażony urok, tradycje ludowe i wiekowe zabytki. Zarówno pasmo Cserhát, jak i Mátra, Góry Bukowe oraz Zemplén usiane są okazałymi ruinami zamków wzniesionych w XIII stuleciu przez węgierskich królów i feudałów, a także znacznie późniejszymi pałacami i rezydencjami znanych arystokratycznych rodów. Podczas odwiertów geologicznych prowadzonych w poszukiwaniu ropy naftowej i gazu jeszcze pod koniec XIX w. w niektórych miejscach odkryto źródła geotermalne, które wykorzystano do utworzenia licznych term i kąpielisk. Górzyste północne Węgry od wieków jednak związane są przede wszystkim z winem. Od XIII w. winną latorośl uprawia się na południowych stokach w czterech okręgach. W wydrążonych w wulkanicznych skałach chłodnych piwnicach dojrzewają najsłynniejsze węgierskie trunki: tokaji aszś i egri bikavér.
Budapeszt Zdaniem UNESCO Budapeszt (Budapest) jest jedną z najpiękniejszych stolic świata. Ponadstuletnie miasto, pełne fascynujących kontrastów, nosi w sobie dziedzictwo rzymskiego Aquincum i średniowiecznej Budy. Wzgórza na prawym brzegu Dunaju wznoszą się stromo nad równiną lewobrzeżnego miasta, a industrialne dzielnice po jednej stronie rzeki współistnieją z rezerwatami przyrody, lasami i jaskiniami na drugim brzegu. Stuletnie wille, współczesne pałacyki w zielonych ogrodach i szare blokowiska, nowoczesne, lśniące od chromu, granitu, szkła centra handlowe i sklepiki z deskami na podłodze, luksusowe pasaże i stuletnie podwórka, zapchane autami ulice i rozległe kąpieliska - wszystko to składa się na niepowtarzalną atmosferę Budapesztu. Efekt niepowtarzalności potęgują niezrozumiałe napisy i język rozbrzmiewający na ulicach. Termy, piwniczki z winem, eleganckie restauracje, pulsujące nocnym życiem kluby, sale koncertowe i mnóstwo rozmaitych atrakcji czynią ze stolicy Węgier mekkę hedonistów i koneserów życia. Centra kultury afrykańskiej, muzułmańskiej, chińskiej, arabskiej, cygańskiej, nie mówiąc o węgierskich ośrodkach folkloru, nadają miastu ton egzotyki, dwa tuziny świątyń różnych wyznań zbliżają je do humanistycznego ideału tolerancji, a przedstawicielstwa światowych koncernów, luksusowe auta, pośpiech i obecność yuppies na ulicach pozwalają mimo wszystko poczuć się tu jak w światowym domu. Budapeszt leży na obu brzegach Dunaju, który przepływa przez miasto z północy na południe. Górzysta prawobrzeżna część to Buda, a płaska lewobrzeżna - Peszt. Główne ulice tworzą trzy pętle bulwarów poprzecinanych promienistymi alejami odchodzącymi od mostów. Ponumerowane rzymskimi liczbami dzielnice rozchodzą się spiralnie od Góry Zamkowej w Budzie (I). Zasadniczo dzielnice najbliżej Dunaju mają najniższe numery. Centrum miasta zawiera się w obrębie Wielkich Bulwarów (Nagykörśt) między mostami Małgorzaty a Petőfiego. Tutaj też skupia się większość atrakcji turystycznych. Centralny punkt Pesztu to Deák tér z węzłem komunikacyjnym. Z placu jest niedaleko do bazyliki św. Stefana, Wielkiej Synagogi, naddunajskiego korso, uliczki Váci i Parlamentu. Z Deák tér wybiega aleja Andrássyego, która prowadzi do placu Milenijnego z muzeami i Lasku Miejskiego. Do centralnego punktu Budy - Moszkva tér - wiedzie bulwar od mostu Małgorzaty. Uliczki z południowej części placu pną się na Górę Zamkową, a bulwarem Vérmező (później Alkotás) można dojechać na Górę Gellérta. Centrum handlowe, tradycyjnie skupione w Peszcie wokół średnich bulwarów (Szent István, Teréz, Erzsébet, József körśt) i ulicy Rákóczi, z wolna przenosi się do gigantycznych centrów (Westend z 400 sklepami, barami i restauracjami, Mamut czy Duna Plaza) powstałych m.in. przy Váci śt oraz do tuzina innych na obrzeżach miasta. Najmodniejsze kafejki otaczają plac Liszta, podczas gdy najbardziej turystyczne skupiły się przy uliczkach Góry Zamkowej.
Wyszehrad Trudno uwierzyć, że Wyszehrad (Visegrád - wym. wiszegrad) był niegdyś stolicą Węgier. O wspaniałej przeszłości tej obecnie niedużej wioski, 50 km od Budapesztu, świadczą jednak szczątki potężnych fortyfikacji zbiegających po stromym zboczu aż do Dunaju. Przy drodze można zauważyć fragmenty dawnej baszty wodnej, połączonej murem z Dolną Twierdzą, strzegącą niegdyś traktu na brzegu rzeki. Dalsze ciekawostki ukryte są wśród zieleni porastającej Wzgórza Wyszehradzkie.
Esztergom Esztergom (wym. estergom), zwany po polsku Ostrzyhomiem, leży ok. 50 km od Budapesztu, na wysokiej skarpie ponad meandrem Dunaju. Nad 30-tysięcznym miastem symbolicznie góruje monumentalna bryła bazyliki, jako że Esztergom był kolebką katolicyzmu na Węgrzech i jego późniejszą opoką. Do dziś miasto jest siedzibą najwyższych władz Kościoła węgierskiego i ogólnonarodowym centrum życia katolickiego.
Hollók Niezwykła wioska-rezerwat, na stokach Cserhátu, u stóp średniowiecznego zamku, jest pierwszą wsią wpisaną w całości na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Hollókő leży w sercu krainy Połowców, ok. 17 km na południe od Szécsény. W kilku okolicznych wioskach (Kozárd, Bokor, Rimóc czy Nógrádsipek), podobnie jak Hollókő usytuowanych w odciętych od świata dolinach, zachowały się wyraźne ślady tradycyjnego budownictwa.
Eger Eger (62 tys. mieszkańców), u wrót Gór Bukowych, zaledwie 130 km na wschód od Budapesztu, to bez wątpienia najatrakcyjniejsza miejscowość północnych Węgier. Ukochane przez biskupów i mecenasów miasto, słynne z męstwa, term i egri bikavér (byczej krwi), zachwyca bogactwem zabytków, urokiem wąskich uliczek i egzotycznym powiewem orientu, gdy na placyku u stóp tureckiego minaretu w nozdrza uderza mocny aromat kawy z kafejki za rogiem.
Miszkolc Miszkolc (Miskolc), trzecie co do wielkości miasto Węgier (blisko 200 tys. mieszkańców), leży u stóp Gór Bukowych, sięgając granicami do rzeki Sajó. Hołubione przez komunistów jako robotniczy ośrodek, industrialny wizerunek uzyskało jeszcze na fali rewolucji przemysłowej w XIX w. Miszkolc sprawia wrażenie zlepku różnych miejscowości, połączonych bez wyraźnego zamysłu. Owa przedziwna hybryda łączy w sobie barokowe śródmieście z przytłaczającym budownictwem wielkopłytowym, zakłady metalurgiczne z ogromnymi parkami i kąpieliskami Tapolcy czy księżycowy krajobraz przemysłowy z sielankowymi pejzażami Lillafüred, nazywanego węgierskim Tyrolem.
Balaton Balaton - największe jezioro błotne Europy, w którego nazwie pobrzmiewają słowiańskie "bołota" - nie bez powodu określane bywa węgierskim morzem, gdyż oprócz plaż i gwarnych kurortów ma swoją flotę i porty, a północno-zachodnie wiatry nierzadko burzą jego taflę, tworząc dwumetrowe fale. Owo morze liczy 77 km długości, 12 km szerokości między najbardziej oddalonymi brzegami i 1,5 km w najwęższym miejscu. Długość linii brzegowej wynosi 230 km, a średnia głębokość - 3,6 m (z racji takiej głębokości woda szybko się nagrzewa, osiągając latem ok. 27°C). Jezioro wraz z otoczeniem to prawdziwy skarbiec natury - żyje tu blisko 1400 gatunków zwierząt, w tym 50 gatunków ryb i 200 gatunków ptactwa, a na brzegach wznoszą się m.in. wygasłe wulkany, pełne fantastycznych tworów skalnych. Przy zachodnim krańcu Balatonu rozciąga się oddzielony rozległym łanem szuwarów Kis-Balaton (Mały Balaton) - osobny zbiornik utworzony z dawnej zatoki, odciętej przez osady nanoszone przez rzekę Zala. W latach 80. XX w. na zachód od Małego Balatonu powstał sztuczny zbiornik osadowy dla rzeki, mający poprawić czystość wód całego jeziora. Mały Balaton, włączony w obręb Parku Narodowego Górnego Balatonu i stopniowo zmieniany w ścisły rezerwat, jest ostoją 150 gatunków gniazdującego w tym rejonie ptactwa wodnego.
Kuchnia Nawet w okresie komunizmu Węgry były znane z dostatku żywności - na tym polegał "gulaszowy socjalizm", który zdumiewał gości z Rumunii i Związku Radzieckiego. Obecnie, szczególnie w Budapeszcie, gdzie są prawie wszystkie kuchnie świata, wybór jest większy niż kiedykolwiek. Cudzoziemcy za typowe madziarskie danie uważają gulasz. Słusznie, gdyż jest to historyczna podstawa kuchni węgierskiej. Rodowód gulaszu jest bardzo stary. Już w IX wieku Madziarzy wiodący koczowniczy tryb życia zajadali się gulaszem (gulyás) - zawiesistą, ostrą zupą przyrządzaną z ziemniaków i właściwie każdego rodzaju mięsa (wołowe, wieprzowe, baranie, drób), którą później doprawiano przyprawami i wkładano przeróżne dodatki. Od XVII wieku, czasu jej odkrycia, podstawową przyprawą dodawaną do gulaszu jest papryka. Gulasz był modyfikowany na przestrzeni stuleci przez obce wpływy. Jedną z jego wersji jest łagodny w smaku gulasz wiedeński, do którego dodaje się pokruszone ciasto. Tradycyjnie gulasz podawany jest w kociołku, w którym jest przyrządzany. Należy go jeść na gorąco. Innym typowym, choć mniej znanym węgierskim specjalem jest halaszle, zupa z ryb. To niegdyś plebejskie danie pod koniec ubiegłego wieku trafiło na wykwintne stoły. Podobnie jak gulasz, także halaszle musi zawierać paprykę. Kiedy mogą sobie na to pozwolić, Węgrzy potrafią być prawdziwymi smakoszami. Zwykle pytają, czy gość życzy sobie jakieś przystawki (elöételek). Najczęściej jest to sałatka. Nikt jednak nie będzie miał za złe, jeśli zamówi się od razu jedno z dań określanych jako główne (föételek) lub tylko przystawkę i zupę. Chleb pojawia się na stole automatycznie, ponieważ "posiłek bez chleba, to nie posiłek". Stare porzekadło mówi, że Węgrzy "nawet chleb jedzą z chlebem". Biały chleb (kenyér) wciąż pozostaje podstawą pożywienia Węgrów. Oczywiście w wielu supermarketach, szczególnie w Budapeszcie, można też kupić pieczywo ciemne (barna lub rozs). Ponieważ Węgrzy wstają wcześnie rano, jadają kaloryczne śniadania (reggeli). Zazwyczaj jest to ser, jajka lub salami oraz chleb i dżem, a w rejonach wiejskich często wypija się jeszcze kieliszek pálinki (wódki z różnych owoców) dla "wyostrzenia smaku", "poprawienia trawienia" lub jak kto chce nazwać ów obyczaj. Wszyscy Węgrzy są nałogowymi miłośnikami kawy. Przez cały okrągły dzień ludzie piją z malusieńkich filiżaneczek kávé - czarną, bardzo mocną i słodzoną do smaku, która potrafi przyspieszyć rytm serca. Zwolennicy herbaty są tutaj w mniejszości. Węgierska herbata z mlekiem (tejes tea) jest mdła; natomiast herbata z cytryną (tea citrommal) jest smaczna.
Kąpieliska termalne Na terenie kraju tryska ok. 135 źródeł leczniczych (czyli termalnych o działaniu leczniczym) i liczne termalne. Większość gorących źródeł pojawiła się w wyniku głębokich odwiertów w poszukiwaniu ropy naftowej, prowadzonych od początku XX w. na terenie całych ówczesnych Węgier (a więc również Słowacji i Siedmiogrodu). Zamiast pól naftowych Węgrzy mają więc bogactwo zupełnie innego rodzaju, które w naszych czasach procentuje rozwojem turystyki leczniczej, przyciągając rzesze gości z zagranicy. Kąpiele w większości węgierskich źródeł leczniczych mają dobroczynne działanie w przypadku schorzeń reumatycznych, ginekologicznych i skórnych, narządu ruchu oraz układu nerwowego. Z basenów termalnych korzystają również oczywiście osoby zdrowe - dla przyjemności i urody. Właściwości lecznicze poszczególnych wód opisano na końcu każdego rozdziału (podrozdział Kąpieliska termalne). Na Węgrzech istnieją dwa główne typy kąpielisk: termy i kąpieliska na wolnym powietrzu. Termy Łaźnie termalne, zwane najczęściej fürdő lub gyógyfürdő, służą do kąpieli i relaksu, a nie do pływania. Najczęściej całoroczne, mieszczą się w specjalnie wzniesionych, zazwyczaj zabytkowych budynkach, wewnątrz których znajduje się kilka niedużych basenów termalnych (termál medence) o różnej temperaturze, a także łaźnia sucha (száraz fürdő) i parowa (gőzfürdő). W niektórych termach wyznaczone są dni damskie (női) i męskie (férfi), co oznacza często, że podczas kąpieli nie ma obowiązku noszenia kostiumów. Po wykupieniu biletu wchodzi się do przebieralni, gdzie często łaziebne wręczają płócienny fartuszek, który zawiązuje się wokół bioder. Ubrania i rzeczy pozostawia się w kabinie, którą łaziebna zamyka na klucz, wręczając gościowi numerek, a czasem drugi kluczyk. Na tabliczkach przy basenach widnieje temperatura wody, a niekiedy zalecany jednorazowo czas kąpieli (tartózkodási idő). Kapieliska na wolnym powietrzu Tego rodzaju kąpieliska (także termalne), zwane zazwyczaj strand, strandfürdő, termálfürdő, to rozległe tereny parkowe z szatniami, kilkoma dużymi basenami, bufetami gastronomicznymi i rozmaitymi rozrywkami w rodzaju zjeżdżalni wodnych czy placów zabaw. Na terenie kąpieliska znajdują się najczęściej dość głębokie baseny pływackie (śszómedence) z chłodną (22-26°C) wodą, bardzo duże, niezbyt głębokie baseny tzw. towarzyskie (élménymedence) z ciepłą (28-32°C) wodą i ławeczkami przy brzegu (pluskają się w nich całe rodziny, znajomi, młodzież itd.) oraz niezbyt duże, często zadaszone baseny termalne (termálmedence, melegvizű medence) napełnione stężoną wodą leczniczą (32-39°C), w których przesiadują najczęściej osoby starsze i reumatycy. Z uwagi na wysoką temperaturę i fakt, że woda nie jest obojętna dla organizmu, należy przestrzegać zalecanego czasu kąpieli (tartózkodási idő), podanego na tabliczce obok basenu. Dla uatrakcyjnienia kąpielisk powstają baseny ze sztuczną falą i (przebój ostatnich lat) ze sztucznym nurtem, który miota zachwyconym tłumem kąpiących się. Kąpieliska tego rodzaju czynne są zazwyczaj sezonowo, choć z wielu można korzystać również zimą, dzięki korytarzom prowadzącym z przebieralni bezpośrednio do basenu z gorącą wodą.
Wędkarstwo Wędkarstwo jest powszechnym zajęciem Węgrów. Niewiele miejscowości nie może się poszczycić pobliskim stawem rybnym (halásztó), w którym po wykupieniu biletu można bez przeszkód wędkować (pecázni). W węgierskich wodach łowi się m.in. dorodne karpie (ponty), sumy (harcsa), sandacze (süllő), szczupaki (csuka), pstrągi (pisztráng), jesiotry (kecsege), płotki (keszeg) i węgorze (angolna). Rozprowadzaniem biletów dziennych (horgászati napijegy) dla cudzoziemców zajmuje się m.in. Krajowy Związek Wędkarski, gdzie można również zasięgnąć informacji o działalności terenowej związku. Nad rzekami i zalewami roi się od rancz wędkarskich (halásztanya), czyli kempingów położonych tuż nad wodą, gdzie przybywają całe rodziny, aby łowić ryby i gotować wspaniałą halászlé w kociołku nad ogniem. Prawdziwym rajem wędkarzy jest jezioro Tisza w okolicach Kisköre (drugi co do wielkości akwen wędkarski Europy). Domki dla wędkarzy, wypożyczalnie łodzi i motorówek oraz pomosty do wynajęcia znajdują się wzdłuż Dunaju, Cisy, Balatonu i jeziora Velence oraz wielu pomniejszych rzek i zbiorników wodnych.
Jeździectwo Pod względem umiłowania koni i tradycji kawaleryjskich Węgrzy nie ustępują nam ani na krok, a czynne uprawianie jeździectwa jest tam jeszcze bardziej rozpowszechnione. Wszędzie, a zwłaszcza w ranczach na Wielkiej Nizinie Wegierskiej, na stepach Bugac, w górach i w okolicach Balatonu działają setki stadnin z bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturą. Najsłynniejsze z nich to stadniny z bogatymi tradycjami, np. Bábolna (konie arabskie i angielskie), Mezőhegyes (konie rasy nonius) czy Szilvásvárad (lipicany). W dwóch ostatnich można wynająć konie na przejażdżki w ujeżdżalni i w terenie. Niektóre stadniny organizują kilkudniowe wyprawy w siodle, czasami połączone z polowaniem. Dla osób niewtajemniczonych w arkana jeździectwa pozostaje przejażdżka bryczką lub zaprzęgiem. Węgierski Związek Turystyki Konnej (MLTSZ), udzielający wszelkich informacji na temat tego rodzaju aktywnego wypoczynku, ma siedzibę w Budapeszcie.
Żeglarstwo, kajakarstwo, windsurfing Głównym akwenem żeglarskim kraju jest oczywiście Balaton, na brzegach którego znajduje się kilka marin jachtowych i wypożyczalni sprzętu pływającego, m.in. przy portach i dużych kompleksach wypoczynkowych w Balatonfüred, Keszthely, Tihány, Balatonföldvár i Fonyód. Żaglówki pływają również po jeziorze Velence oraz po jeziorze Tisza. Windsurfing uprawia się nie tylko na Balatonie, Fertő, Velencei-tó i Tisza-tó, lecz również na wielu mniejszych jeziorach i zalewach, np. na Öreg-tó w Tata, Sós-tó w Nyíregyháza, na zalewach w Orfű i Abaliget koło Peczu. Kajakarstwo jest na Węgrzech sportem narodowym. Do dziś w kraju działają liczne kluby kajakarskie (m.in. w Budapeszcie, na Wyspie Małgorzaty). Przez Węgry, po Cisie i Dunaju, przebiega międzynarodowy szlak kajakowy, na którym organizowane są międzynarodowe spływy. Równie popularne wśród kajakarzy są rzeki Bodrog i Keresz oraz jeziora: Tisza, Velence i Nezyderskie. Wypożyczalnie (kajak, kenśkölcsönző, csónakház) znajdują się w miejscowościach wypoczynkowych na brzegach rzek i akwenów.
Facebook